Shiro - No game no life

  Facebook 


Dobra... nie rysowałam tak długo, koniec roku tak bardzo dał się we znaki, nie było czasu, to oceny, to nagle jeden tydzień mnie w ogóle w domu nie było, bo trzy wycieczki o.O
Co do rysunku, to jest z serii "I have no idea what I'm doing". Najpierw pierdzieliłam się z lineartem (trzy czy cztery godziny, bo dziubdziałam i było coraz gorzej <3), potem wszystko zmazałam, bo się wkurzyłam. Następnie zaczęłam od nowa, pokolorowałam, znowu usunęłam linearta, gdyż stwierdziłam, że to wszystko pierdzielę... i skończyłam jakoś dziko, żeby poćwiczyć cokolwiek xd No ale nie smęcę już...
I tak szok, że to wstawiam - miałam nie xd

A tak z innej beczki to NGNL było świetne! W sezonie wiosennym wylądowało u mnie na drugim miejscu, zaraz po Haikyuu (co poradzić lubię takie sportówki ^^)
Chociaż ostatnio odkryłam tez Huntera... i to jest moja nowa największa miłość (bo po co komu chłopak, tak xd), to anime rozrywa mi serce na kawałki w niektórych momentach <3

Shiro from No game no life
Art © TrisVita